Praktycznie co roku Sylwestra spędzałam w domu. Albo robiłam imprezę u siebie albo szłam do kogoś. Nigdy nie byłam na żadnej eleganckiej zabawie sylwestrowej, a więc kiedy mój chłopak zaproponował na wyjazd w góry na tydzień, którego głównym celem miała być właśnie taka zabawa w restauracji, to nie wiedziałam czego powinnam się spodziewać.

Spędzenie Sylwestra w górach było świetnym pomysłem

niezapomniany sylwester w górachJak się okazało powinnam się spodziewać świetnej zabawy i najlepszego Sylwestra, na jakim miałam okazję być. Również mój chłopak był zachwycony tym jak minął nam tydzień w górach. Obydwoje zgodnie stwierdziliśmy, że był to dla nas zdecydowanie niezapomniany Sylwester w górach, który będziemy wspominać przez drugi czas. Ogólnie pobyt w górach był udany i byłam zachwycona miejscem, w którym byliśmy i świetnie bawiłam się na stoku narciarskim. Pierwszy raz jeździłam na nartach, więc nauka była dla mnie naprawdę interesująca. Jeżeli chodzi o samego Sylwestra to odbywał się on w bardzo przytulnej restauracji, z której był niezwykły widok na góry. Przyznam szczerze, że widoku fajerwerków na tle gór długo nie zapomnę. W restauracji było naprawdę bardzo dużo osób i udało nam się poznać kilka fajnych osób. Na sali znajdował się zespół, który grał muzykę na żywo. Bardzo mi się ten zespół spodobał, bo wokalista był naprawdę charyzmatyczny i świetnie zachęcał do zabawy, a piosenki które grali brzmiały super.

W czasie imprezy sylwestrowej w górach bawiłam się po prostu świetnie. Dużo z chłopakiem tańczyliśmy i oczywiście też mieliśmy okazję zjeść pyszne jedzenie. Przed Sylwestrem byliśmy w tej restauracji dwa razy i miałam wtedy nadzieję, że jedzenie w czasie Sylwestra będzie tak samo pyszne. Na szczęście moje marzenie się spełniło. Pomysł z Sylwestrem w górach był po prostu świetny.