Polska jest jednym z krajów, które przodują jeżeli chodzi o ilość poławianych rocznie ryb. W naszym polskim morzu na masową skalę łowi się dorsze i flądry, bo są to ryby, które występują w ogromnych ławicach i najprościej jest je złowić. Kutry najczęściej wypływają na kilka dni w morze i łowią po kilka ton takich ryb, dopiero wówczas taki połów jest opłacalny ekonomicznie.
Rośnie liczba połowów dorsza
Dorsz jest najbardziej popularną rybą w Polsce, jednak w ostatnim czasie nadmorskie firmy, które zajmują się połowem i sprzedażą dorsza mają coraz to więcej zamówień nie tylko w Polsce, ale i do naszych sąsiednich krajów, szczególnie na południu i wschodzie, gdzie kraje nie mają dostępu do morza. Dzięki temu wyprawy na dorsza są jeszcze bardziej opłacalne, bo cena za eksportowanego dorsza jest o wiele większa niż jego sprzedaż w polskim porcie, dlatego można zauważyć zdecydowanie większa liczbę kutrów na polskim morzu od jakiegoś czasu. Dzięki takim kontraktom rybacy mają pracę poza sezonem, gdy w Polsce już nie ma zapotrzebowania tak dużego na dorsza, to łowią oni ryby wtedy na eksporty zagraniczne, co pozwala im na zachowanie ciągłości finansowej i utrzymanie kutrów zimom, gdy mróz nie pozwala na tak liczne połowy ryb jak w okresie wiosenno-letni. Polskie ryby są bardzo doceniane poza granicami naszego kraju, co przekłada się rok roczni na coraz to większe zamówienia do tych krajów, jak i nowi partnerzy również się zgłaszają.
Polska jakość ryb jest na najwyższym poziomie i polski dorsz podbija stoły już praktycznie w całej Europie, co świadczy największa liczba zamówień na te ryby w historii, Rybacy mogą zatem kupować nowe kutry żeby móc zwiększyć liczbę poławianych ryb przy jednorazowym wyjściu w morze, co jest bardziej opłacalne.